Jak co roku u Mamy urosło mnóstwo kabaczków, zostaliśmy obdarowani, więc są placuszki.
Generalnie kabaczki robię na 3 sposoby:
- placuszki jak ziemniaczane - z kabaczka utartego na tarce
- krążki z kabaczka w chrupiącej panierce
- kabaczki nadziewane mięsem.
Dziś delikatne placuszki jak z ziemniaków.
Składniki na placuszki:
Wykonanie:
Kabaczka obieram ze skóry i wykrawam ze środka miękką część z nasionami. Ścieram na grubej tarce, delikatnie solę, odstawiam na kilka minut, aby puścił sok. Kabaczka delikatnie odciskam, aby nadmiar soku nie pryskał na patelni, kiedy spotka się tam z tłuszczem.
W trakcie smażenia kabaczki jeszcze puszczają sok, wtedy do surowego ciasta w misce dodaję jeszcze nieco mąki. Dlatego w przepisie jest przedział 4-6 łyżek. Placuszki smażę na patelni na niewielkiej ilości tłuszczu, zwykle odsączam przez chwilę na papierowym ręczniku.
Nam smakują po prostu same placuszki, bez dodatków. Można je podawać z ketchupem, śmietaną, sosem czosnkowym, nawet na słodko z dżemem. Są delikatne i neutralne w smaku.
Dziś na próbę jedną część doprawiłam na patelni chili w płatkach - wyszły ostre - rewelacyjne.
Gorąco polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz